czwartek, 18 listopada 2010

i like when you sleep. when you sleep next to me. i like when you sleep. here.

oj ludzie.
jak się pierdzieli to po całości.
nie mam ochoty na zuppełnie nic .
moje kłótnie z pewnym osobnikiem płci przeciwnej [pozdrawiam cię serdecznie] są tak żałosne, że aż nie chce mi się ich opisywać.
jedyne o czym marzę to dzień jutrzejszy. warsztaty do teatraliów tomaszowskich. serdecznie zapraszam:D
aa. i o kawie z Rafczanem, Alicją i Jaśminą [tak Jaśko! Tobą!]
 
love&kiss.

1 komentarz:

  1. a o kawie ze mną to już nie? xP
    Ojj tak warsztaty :) tylko tym razem te właściwe xD

    OdpowiedzUsuń